Dobór odpowiednich przyborów

Witajcie,
Dziś pojawi się trochę rysunków kredkowych, zarówno skończonych jak i dopiero zaczętych. Zobaczymy, co może się stać, gdy wybierzemy mniej lub bardziej właściwy rodzaj kredek.  Rysunki tutaj są nieskończone i w większości przypadków zrezygnowałam z ich kończenia, ponieważ po prostu mi się nie podobają. A dlaczego? o tym już za chwilę☺.

Tak oto przedstawiam cztery podstawowe zasady udanego rysunku😄:



1. Nigdy nie przesadzać ze zbyt intensywnymi kolorami.

Powyższą pracę tworzyłam na konkurs. Od dłuższego czasu używałam kredek i czułam się w tej technice dość pewnie. Praca nad tym rysunkiem szła mi szybko i przyjemnie. Do czasu, gdy spróbowałam narysować rumieńce. Miały wyglądać naturalnie, ale za mocno dociskałam wściekle różową kredkę. I tak doprowadziłam do tego, że bohaterka wygląda, jakby te "rumieńce" domalowała sobie burakiem☺. Albo jakby ktoś ją uderzył. Rysunek miał być nieco dramatyczny, ale zdecydowanie nie aż tak.

2. Warto ograniczać się do wybranej gamy kolorystycznej.

W tym rysunku testowałam możliwości kredek Renesans Colore. Są sprzedawane na sztuki, niestety byłam w posiadaniu sześciu kolorów, które były do siebie bardzo podobne: czerwień, róż i cztery odcienie pomarańczo-żółci. Początkowo, żeby rysunek miał jakąkolwiek szansę na powodzenie, chciałam dobrać kredki z innego zestawu: czarną, a także jakiś kolor do tęczówek oczu. Jednak, o dziwo, ograniczona gama barwna pomogła mi w rysowaniu: nawet oczy zyskały całkiem znośny kolor dzięki połączeniu różu z chłodnym żółtym. Jeśli użyjemy wielu intensywnych kolorów, wtedy każdy na swój sposób będzie przykuwać uwagę obserwatora, a ten nie będzie w stanie skupić się na całym obrazie. Dlatego czasem lepiej być minimalistą😉.

3. Mieszanie różnych technik może dać ciekawe efekty i znacznie ułatwić pracę.

Tutaj z kolei wypróbowywałam farby akrylowe. Niestety, nawet najcieńszym pędzlem ciężko jest namalować rzęsy czy choćby włoski odstające od fryzury. Zorientowałam się o tym za późno, i zamiast zawczasu wykonać detale kredkami, stworzyłam portret kobiety mającej rzęsy zbyt grube, długie i nienaturalnie nisko położone.

4. Nigdy nie dociskać kredek (i innych przyborów) do kartki.

To chyba najważniejsza z powyższych zasad. Nigdy, przenigdy nie wolno dociskać przyborów, którymi rysujemy z całej siły. Nawet jeśli wydaje nam się to jedynym sposobem na pozbycie się prześwitujących porów kartki. Na to są inne metody. Nawet jeżeli chcemy, by nakładany kolor był bardziej intensywny. Nawet, jeżeli jesteśmy pewni, że to właśnie ten kolor powinniśmy nałożyć. Naprawdę, jeśli potrzebujecie bardziej intensywnego koloru i uznaliście, że fantastycznym pomysłem byłoby pomazanie tego obszaru najjaskrawszym kolorem z waszego zestawu, lepiej odłóżcie na chwilę rysunek. Bo może się zdarzyć tak, że wasze dzieło skończy jak ten rysunek powyżej: mimo całkiem dobrych kolorów, pomarszczony w miejscu, gdzie jest to najbardziej widoczne☹.

To by było na tyle. By nie kończyć tak smutno, na następny post zapowiadam rysunek tworzony kredkami, które w przeciwieństwie do tych używanych w powyższych rysunkach, nie należą do tzw. "profesjonalnych". Postaram się udowodnić, że nimi także można stworzyć coś godnego uwagi.

        Elaine

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak trzymać ołówek, cieniować i co jeśli mimo upływu czasu nie zauważamy postępów w rysowaniu, czyli coś dla początkujących☺

Jak narysować usta?

Jak narysować oczy?