Jak cieniować, a jak (lepiej) nie...
Jako że ostatnio pojawił się praktycznie sam rysunek, teraz czeka na was moja króciutka pogadanka, jednocześnie wstęp do kolejnych wpisów. Jednym słowem: zapraszam! Rozcierać czy nie rozcierać ołówek? Osobiście nie rozcieram, ale... ☺Generalnie dzieje się tak dlatego, że po prostu nie potrafię tego robić estetycznie i w miarę schludnie. Wiem, że są ludzie, którzy rozcierają niemal każdą partię rysunku i wygląda to u nich wręcz genialnie. Ja tego nie potrafię. Przyzwyczaiłam się do nakładania wielu warstw ołówka i to tak uzyskuję jako tako gładką powierzchnię. Niemniej jednak uważam, że obie te metody są dobre, jeśli tylko są one dla Was komfortowe. Etapy tworzenia prac w moim wykonaniu: Jeśli to kogoś oczywiście interesuje☺. Zazwyczaj szkice robię znacznie wcześniej, proces tworzenia go jest dla mnie tak nużący, że rzadko kontynuuję rysunek po zrobieniu bardzo szczegółowego planu. Po jakimś czasie wracam do niego i uznaję go za tak nudny, że rysuję go od nowa😃. Nie no, niez...